Jest prosty sposób na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Do utraty prawa jazdy, dołożyć bonus, utratę pojazdu. Stosować w przypadkach szczególnych, np. jazda po alkoholu czy narkotykach, znaczne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, sprowadzenie ryzyka katastrofy drogowej. Policjant kierowałby wniosek do sądu. Taka utrata pojazdu byłaby skuteczna również wobec aut leasingowanych i aut z niepełnym udziałem własności, robiąc równocześnie dłużnika ze sprawcy. Kara dotkliwa dla każdego, bo możesz stracić starego Passata, jak i nowego Mercedesa.

Co do samej utraty prawa jazdy w terenie zabudowanym, powinno nastąpić zaostrzenie. 2x przekroczenie to jakiś żart, skoro już 70km/h drastycznie zmniejsza szanse pieszego.

#motoryzacja #polska #polskiedrogi #stopcham