Oto dwa fakty, potwierdzające…

Oto dwa fakty, potwierdzające…

Oto dwa fakty, potwierdzające razem jak bardzo absurdalnym krajem jest Polska:
Fakt 1: Polska ma najwięcej śmiertelnych wypadków w Europie/przejechane kilometry. 600% więcej niż np. Norwegia czy 400% więcej niż Wielka Brytania czy Holandia. Dane ETSC.
Fakt 2: Polska, obok Bułgarii, ma najwyższy (podniesiony kilka lat temu) limit prędkości na autostradach 140 km/h. Żaden kraj w geograficznej Europie nie ma tak wysokiego limitu na autostradzie jak te dwa kraje (nie licząc przypadku Niemiec, gdzie jednak obowiązuje prędkość zalecana 130 km/h na odcinkach bez limitu, czyli niecałych 50% długości autostrad). Oprócz Europy tylko Syria i Arabia Saudyjska ma tak wysoki limit jak Polska.

W Norwegii (która ma najmniej śmiertelnych wypadków w Europie/przejechane km) limit na autostradzie to czasem 100, a czasem 110 km/h. Przy limicie 100 km/h wystarczy w Norwegii pojechać 141 km/h (czyli tylko kilometr więcej niż dopuszczalny limit w Polsce!) i traci się prawo jazdy nawet na 3 lata, a kara finansowa wynosi ponad 5 tys. złotych za takie przekroczenie prędkości. Natomiast jak pojedzie się 150 km/h to jest BEZWARUNKOWE więzienie, także dla obcokrajowców, minimum 18 dni, ale może też być parę miesięcy. Mandaty w Norwegii są już od przekroczenia o 3 km/h. Jedynym udogodnieniem jest to, że zazwyczaj można sobie wybrać termin odbycia kary więzienia.

Wiem, że za fatalny stan jazdy w Polsce odpowiadają głównie za niskie kary i za mało fotoradarów i odcinkowych pomiarów, ale najwyższy limit w Europie na autostradach w kraju z tak fatalnym współczynnikiem śmiertelnych wypadków jest po prostu absurdem totalnym.

Mapa nie do końca aktualna. Holandia w tym roku pomniejszyła limit na autostradach ze 130 km/h do 100 km/h.

#polska #polityka #prawo #drogi #samochody #motoryzacja #transport #infrastruktura #ciekawostki #norwegia #autostrady #auto #policja #prawo #nauka

Comments are closed.