Śmiejecie się z kolesia który…
Śmiejecie się z kolesia który przeleciał nad rondem Citroënem… Przypomniało mi się że miałem coś podobnego ale na mniejszą skalę.
8 lat temu. Prawko chyba z pol roku. Jechałem zawieźć znajomych na dyskotekę. Była zima, śniegu nie było dużo ale ledwo co napadane i wieczór był to na drogach się utrzymywał.
Prosta droga, jechałem nią nie raz.
Że młody glupi i chciał jeszcze przed laskami się popisywać to oczywiście na liczniku więcej niż dozwolone a do tego spieszyło mi się bo jeszcze jeden kurs mnie czekał a ludzie już czekali.
Jadę rozpedzony, auto przede mną dopiero wyjechało z bocznej drogi. Z naprzeciwka wolne więc wymijam… Oj jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że od niedawna są tam pasy a na ich środku są te dwie wysepki (jak na zdjęciu). Jeszcze nie zdążyli zamontować znaku na środku. Śnieg leżał więc nie było ich widać.
Wyjebalo nas (5 osób w aucie, auto 1.4t wagi) na jakiś metr nad ziemią że przeleciałem całe pasy i wyladowalismy dopiero na drugiej wysepce za nimi…
Jakim cudem nie wpadłem w poślizg? Nie mam pojęcia.
Tak samo jak nie wiem jakim cudem zderzak przedni cały. Opony po uderzeniu w kraweznik całe. Zawieszenie całe.
Ciekawe jaką minę musiał mieć koleś którego wyprzedzałem… Patrzy w lewo a tu obok niego w powietrzu wyprzedza go ET w starym Oplu Vectra xD
Wiem że nie ma się czym chwalić. Tak jakoś mi się przypomniało ( ͡º ͜ʖ͡º)
#motoryzacja #samochody #wypadek #przypau