zatam mówicie, że stresuje was rozmowa telefoniczna, albo umówienie wizyty u lekarza?
to widać że nigdy nie byliście w sklepie z częściami motoryzacyjnymi kupić jakiegoś gówna xD

wyobraźcie sobie ze wchodzicie do sporej hali z kilkoma stanowiskami będącymi kompami postawionymi na blacie z płyty wiórowej, za którą siedzi jakiś janusz, albo autystyczny sebek.

najpierw czeka was wywiad odnośnie pojazdu- rok produkcji, kolor, marka kurwa, win, typ, pojemność, ogólnie wyglada to jak państwowy egzamin. ok przeszliście wstępną weryfikacje: „TO CO BĘDZIE POTRZEBNE’
-no to ten filtr oleju i szpilki do kolektora
-A POCO
– no kurwa, nie wiem ale sie domyślam xD
-TO JA PANU PROPONUJE FILTR TAKI ZA 200 ZŁ I CO PAN NA TO TERAZ PANIE?
– a tańszy coś?
-AUUUUUUUUUUAUUUUUUUUOOOOOOO TO BEDZIE ZA 20 ZŁ ALE JAKIŚ CHIŃSKI NONEJM TO NIEPOLECAM
po ok 30 minutach negocjacji okazuje sie że jednak maja coś za 50zł. ok
– A FILTERKY POWIETRZA?
-niepotrzebuje
-ALE TRZEBA ZMIENIĆ, PROPONUJE TAKIE PO 120ZŁOTY
-niepotrzebuje, mam/niedawno zmieniałem/cokolwiek
-A L E T R Z E B A

i tak około godziny.
a zapytaj o olej. o kurwa to sie dzieje- a syntetyk, a mineral a 10w40 a 10 w55 a to a tamto, a jaki kolor, a jaka barwa, a ten lepszy bo szwagier mówi, ale tamten kolega polecał, panie motula to podrabiajom, japierdole.

jeszcze jak jesteś jakimś cudem jedynym klientem w lokalu to spoko, ale masz ok 80% szans ze w stanowiskach obok janusze kupujące filterki i śróbki, będą ci sprzedawać życiowe mądrości, jakieś protipy brosajens odnośnie części, albo podśmiechiwać z tego co mówisz.

sklepy z częściami motoryzacyjnymi to kurwa elektroda irl.

#heheszki #ciekawostki #motoryzacja #zalesie